WIADOMOŚCI

Bianchi cały czas pozostaje w śpiączce
Bianchi cały czas pozostaje w śpiączce
Kolejny sezon Formuły 1 jest już za pasem, jednak w pamięci kibiców i całego świata wyścigowego cały czas pozostaje tragiczny w skutkach wypadek Julesa Bianchiego z GP Japonii.
baner_rbr_v3.jpg
Od czasu tej tragedii minęło już pięć miesięcy i od pewnego czasu media nie są oficjalnie informowane co do stanu zdrowia utalentowanego kierowcy.

Niemiecki Bild podał jednak, że dzieje się tak gdyż w przypadku Francuza jak do tej pory nie można mówić o dobrych wiadomościach, a jego stan zdrowia nie poprawia się.

25-latek w listopadzie został przetransportowany do swojej rodzinnej Nicei, z nadzieją na wybudzenie ze stanu śpiączki. Bild podaje, że mimo redukcji leków utrzymujących go w stanie śpiączki farmakologicznej Francuz jeszcze się nie wybudził.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
schumifan

06.03.2015 09:22

0

trzymam kciuki


avatar
Mat5

06.03.2015 09:52

0

Schumacher potrzebował pół roku, więc w przypadku Bianchiego trzeba czekać. Życzę mu i jego rodzinie, żeby się nie poddawali.


avatar
RyżyWuj

06.03.2015 15:29

0

Szkoda, że koleś zapłacił najwyższą cenę. MarTum i spółka hejtowali Kubicę, ale on przynajmniej ma normalne życie po F1 i jeździ w rajdach. Schumacher też już swoje zrobił w życiu i to nie jest ten sam przypadek. Dlatego Bianchiego naprawdę szkoda.


avatar
Lalus777

06.03.2015 21:38

0

BIANCHI Jesteśmy z TOBĄ budż się i pokaż jak się jeździ!! Jestem Twoim im i Kimiego Kubicem!!!! Pokarz na co cię stać!!!


avatar
głodny

06.03.2015 23:21

0

Najgorsze wieści w świecie F1 od wypadku A.S Czekałem z myślą o poprawie ..... Niewiem co dalej pisać .....


avatar
magic942

06.03.2015 23:36

0

Tymaczasem z Fernando "podobno" wcale nie jest lepiej niż tuż po wypadku.


avatar
Skoczek130

07.03.2015 13:53

0

Przede wszystkim szkoda go dlatego, że nie będzie miał już normalnego życia. Czort z karierą - chłopak najprawdopodobniej pożegnał się z samodzielnym życiem... ;/


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu